Bachaturo 2014
Rok wcześniej nie udało mi się wziąć udziału w warsztatach podczas Bachaturo 2013 z powodu zajęć w ramach kursu instruktorskiego. Tegoroczny mój udział był zaplanowany dużo wcześniej, fullpassa miałam wykupionego już od maja (mój mąż mi zafundował z okazji urodzin). Mimo, że już w maju wiedziałam, że będę wtedy w szóstym miesiącu ciąży, to miałam nadzieję, że będę jeszcze w stanie brać udział w zajęciach i tańczyć na wieczornych imprezach. W tym roku razem z Wojtkiem nastawiliśmy się tylko na warsztaty kizombowe, z których i tak było ciężko wybrać zajęcia, na które się wybierzemy.
Wzięliśmy udział w warsztatach prowadzonych przez Isabelle i Feliciena, Enaha, Anais i Morenasso, Sarę Lopez oraz Curtisa i Lucie. W sobotę dałam radę aktywnie uczestniczyć w zajęciach, lecz w niedzielę już odczułam bóle brzucha spowodowane wysiłkiem poprzedniego dnia. W związku z tym na niedzielnych zajęciach głównie siedziałam i obserwowałam, od czasu do czasu tylko tańcząc z Wojtkiem układy, które były pokazywane podczas zajęć.
Podczas piątkowej i niedzielnej imprezy potańczyłam dość sporo, w sobotę zaś więcej odpoczywałam i obserwowałam tańczących. Byłam niezmiernie zadowolona, gdyż udało mi się dwa razy zatańczyć z Felicienem, i po jednym razie z Curtisem i Kadu 🙂 Wojtek zaś obtańcowywał kizombowe instruktorki, i nieraz był porywany do tańca przez różne partnerki.
Wojtek spełnił swoje marzenie – po jednych z sobotnich warsztatów poprosił do tańca Sarę Lopez. Tu możecie zobaczyć, jak ten taniec spodobał się Sarze oraz obserwującym ich kursantom. Na filmiku nawet nie widać, jak bardzo przejęty i zestresowany był wtedy Wojtek. Sara była pod takim wrażeniem, że zaproponowała Wojtkowi wspólne zatańczenie pod koniec kolejnych zajęć prowadzonych przez nią (tu link do tego demo).
Jesteście wspaniali!!!