Przygotowania do przeprowadzki

Po powrocie z Kursu Instruktorskiego miałam tylko tydzień, by pozałatwiać wszystkie sprawy przedwyjazdowe i spakować cały swój dobytek. Na szczęście, egzamin instruktorski zdałam w piątek (30 sierpnia) do południa, mogłam więc od razu wracać z Warszawy do Lublina. Bezpośrednio po powrocie odwiedziłam Rodzinkę, zdążyłam jeszcze zobaczyć się z Miłką, tuż przed jej wyjazdem do Hiszpanii, a także z Agą, Piotrkiem i Alinką, którzy też akurat gościli u BiMów.