I po kursie

Dwa tygodnie minęły bardzo szybko oraz intensywnie. Miałam dość ograniczony dostęp do internetu, więc nie miałam możliwości uaktualniania na bieżąco bloga. Poza tym nawet nie miałabym na to czasu ani siły.

Pierwsza część kursu była najbardziej intensywna pod względem taneczno-fizycznym. Zajęcia były na wysokim poziomie, prowadzący przypominali, że nie uczymy się tańczyć, lecz metodyki nauczania. Także musiałam w przyspieszonym tempie zdobyć podstawy tańca klasycznego, jazzowego, współczesnego, hip-hopu, towarzyskiego, oraz tańców narodowych.

Kurs Instruktora Tańca

Trzy tygodnie temu podjęłam spontaniczną decyzję – zostanę instruktorką tańca!

Już jakiś czas wcześniej znalazłam w internecie informacje o Intensywnym Kursie Instruktorskim, jednak wtedy stwierdziłam, że po pierwsze – za drogo, po drugie – w tym czasie będę brała udział w Festiwalu Bachaturo (warsztaty, imprezy, koncerty – bachata, salsa, kizomba, zouk), na który już miałam od pół roku wykupiony bilet. Jednak przy kolejnej okazji, gdy wspomniałam o tym kursie, uświadomiłam sobie, że może być dla mnie świetną szansą.